Autor Wątek: Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?  (Przeczytany 14135 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Elias

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 20
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« dnia: 9 Lutego 2006, 12:30 »
Szczerze powiem, ze przegladalem forum ale nie znalazlem na nim watku traktujacego o samej instytucji slubu. Jestem bardzo ciekaw jakie jest wasze podejscie do slubu, w tym slubu koscielnego czy cywilnego.
Uwazam, ze tak jak samo pochodzenie slowa "slub", jest on slubowaniem czyli przysiega skladana przez mezczyzne i kobiete wobec siebie przed Bogiem i przed ludzmi. Nie ma znaczenia  czy przysiega skladana jest w kosciele czy w urzedzie stanu cywilnego (w tym zakresie nie zgadzam sie z teza ze slub koscielny jest nie wazny a ludzie ktorzy przysiegaja sobie wiernosc i milosc przed urzednikiem zyja w grzechu).
 Jeszcze w poczatkach ubieglego stulecia przysiega czy dane slowo bylo wiele warte. Jesli ktos komus cos przysiagl to byl tym zwiazany (pomijam oczywiste przypadki przymusu czy grozby) a jesli sie nie wywiazywal  to byl krzywoprzysiezca izolowanym przez spoleczenstwo - czlowiekowi ktoremu nie mozna ufac. Taka sankcja byla bardzo dotkliwa w czasach kiedy ludzie zyli na jednej ziemi z dziada pradziada i kontrola spoleczna byla bardzo silna. Niestety w skutek dwoch wojen swiatowych, ludnosc wymieszala sie,-sztucznie badz w sposob naturalny zmuszona do emigracji. Skutkiem tego stalo sie oslabienie wiezi i kontroli spolecznej a w konsekwencji takze danego slowa i wprowadzenie wielu uregulowan prawnych (formy szczególne umów itp.).
W naszej kulturze ugruntowalo sie ze ludzie sa malzenstwem od momentu slubu - zlozenia sobie przysiegi. Mimo ze absolutnie nie krytykuje tej formy zawierania malzenstwa uwazajac ja za adekwatna do naszej kultury to warto przyjzec sie innym tradycjom.
Podczas moich studiow biblijnych nie udalo mi sie natrafic na przyklad przysiegi malzenskiej. Za to już w Księdze rodzaju znalazłem:  "Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem." Fakt zamieszkania razem i stania się jednym ciałem jest biblijnie faktem zawarcia małżeństwa. Te słowa zostały wypowiedziane w momencie kiedy Bog stworzyl i przyprowadzil Ewe do Adama, zatem w obecnosci Bozej.
Warto zwrocic uwage rowniez na malzenstwo w prawie rzymskim kiedy malzenstwo bylo zawierane przez usus - czyli uzywanie. Polegalo to na tym ze malzenstwo trwalo wowczas kiedy dwoje ludzi zylo jak malzenstwo. Po prostu Panna zamieszkiwala u mezczyzny. Widac to analogie ze Starym Testamentem.
Jesli chodzi o moje zdanie w temacie to co do formy akceptuje europejska forme zawarcia zwiazku malzenskiego i nie ma dla mnie wiekszego znaczenia czy bedzie ono zawarte w kosciele czy w urzedzie. Uwazam ze kazda z tych przysiag tworzy malzenstwo. Tak jak Bog przyprowadzil Ewe do Adama tak po latach usilnych modlitw Bog przyprowadzil mi Agnieszke. Jestem mu za to bardzo wdzieczny bo nie zasluzylem na szczescie jakie mnie spotkalo. Agnieszka jest dla mnie jeszcze jednym dowodem na to ze Bog, w ktorego wierze jest Bogiem laskawym i kochajacym, rozumiejacym wszystkie nasze problemy. Za to chcialbym mu wlasnie dziekowac podczas naszej uroczystosci slubnej bo dzieki Niemu sie spotkalismy i dzieki Niemu po mimo tylko przeciwnosci jestesmy razem ponad 6 lat, zyjac w zgodzie i pokoju. Dla mnie slub jest przysiaga mojej ukochanej i dziekczynieniem dla najwyzszego za wielko laske ktora okazal mi Pan.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
"Pamiętaj synku, w naszym świecie tylko Jezus jest za darmo" - "Ray" 2004

Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #1 dnia: 9 Lutego 2006, 12:34 »
:serce:  :serce:  :serce:

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #2 dnia: 9 Lutego 2006, 12:47 »
Szanuje zdanie każdego ale osobiście dla mnie ważny jest ślub kościelny i nie wyobrażam sobie innego . Wierzę w Boga i chcę aby to w jego świątyni odbyła się przysięga wiem że podczas ślubu cywilnegp Bóg też jest obeny jednak w jego domu odczówa się jego obecność jeszcze bardzie. Osobiście dla mnie jest to bardzo ważne. :serce:  :serce:  :serce:
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #3 dnia: 9 Lutego 2006, 13:57 »
A dla mnie, mimo,że nie jestem religijna wazniejszy jest slub koscielny (bierzemy konkordatowy) poniewaz sama atmosfera, miejsce dodaje powagi, podnioslosci i wyjatkowosci skladanej przysiedze, w urzedzie juz nie to samo.

Offline Elias

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 20
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #4 dnia: 9 Lutego 2006, 16:21 »
Cytat: "groszek"
A dla mnie, mimo,że nie jestem religijna wazniejszy jest slub koscielny (bierzemy konkordatowy) poniewaz sama atmosfera, miejsce dodaje powagi, podnioslosci i wyjatkowosci skladanej przysiedze, w urzedzie juz nie to samo.


Troszke mnie martwi tendencja wielu osob to umilowania formy (nie jest to zarzut wzgledem groszka)... Slub ma wygladac tak i tak, w kosciele tym i tym, w scenerii takiej a takie, mysle ze warto miec zawsze przed oczami sens tej uroczystosci i glownych bohaterow (oblubieniec, oblubienica i Bog). Choc zdecydowalismy o slubie konkordatowym, i mamy pewna wizje jak to ma wygladac to ja jestem gotow polaczyc swoje zycie z zyciem mojej ukochanej w kazdym miejsu, ktore bedzie sie do tego nadawac  :serce:   :serce:   :serce:
"Pamiętaj synku, w naszym świecie tylko Jezus jest za darmo" - "Ray" 2004

Offline Elias

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 20
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #5 dnia: 9 Lutego 2006, 16:23 »
A tak w ogole to stwiedzilem ze moj avatar jest glupi i go usunalem :roll:
"Pamiętaj synku, w naszym świecie tylko Jezus jest za darmo" - "Ray" 2004

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #6 dnia: 9 Lutego 2006, 21:05 »
Cytat: "Elias"
estem gotow polaczyc swoje zycie z zyciem mojej ukochanej w kazdym miejsu, ktore bedzie sie do tego nadawac



Ja również jestem gotowa połączyć nasze życia, nawet gdyby to musiało się odbywać na pędzącej kolejce górskiej, czy w więziennej celi 3 minuty przed "czapą", ale jeśli mam wybór kościół i urząd, to wybieram kościół, ale nie chodzi mi tylko o względy religijne, a jakąś większą powagę i piękno tej chwili, niż jak się to robi przed urzędasem, który ma wyznaczone godziny pracy od 7 do 15.. Czy się jej wierzącym, czy nie siła miłości jest taka sama. Chociaż księża przekonują inaczej, tj. bez Boga nie ma prawdziwej miłości między dwojgiem.

Moim zdaniem to krzywdzące. Jeśli jest np. dwoje rozwodników to według kościoła żyją w grzechu, nawet jeśli ich rozwód wynikał z tego, że ich poprzedni mąż i żona byli skończonymi draniami/pijakami/ oszustami/ zdrajcami itp... Więc zdaniem kościoła "rozwodnicy"  powinni byli się męczyć z kimś TAKIM do końca życia i nie mają szans na inny, lepszy związek. Według Kościoła są grzesznikami. Nie podoba mi się to.

Offline Elias

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 20
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Lutego 2006, 02:58 »
Coz, jako protestant nie jestem ekspertem w zagadnieniach teologii katolickiej. Pan Jezus powiedzial ze rozwod nie jest dopuszczalny za wyjatkiem wszeteczenstwa. Dokladnie nie wiadomo czym owo wszeteczenstwo jest ale przyjmuje sie przynajmniej w czesci kosciolow protestanckich ze jest to zdrada badz jakies nie czyste sprawki przedmalzenskie nie znane drugiej stronie w momencie brania slubu. Stoje na stanowisku ze milosc bez Boga jest niepelna i krucha, milosc z Bogiem "...jest cierpliwa, miłość jest dobrotliwa, nie zazdrości, miłość nie jest chełpliwa, nie nadyma się, (5) nie postępuje nieprzystojnie, nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli nic złego, (6) nie raduje się z niesprawiedliwości, ale się raduje z prawdy; (7) wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi. (8) Miłość nigdy nie ustaje; bo jeśli są proroctwa, przeminą; jeśli języki, ustaną, jeśli wiedza, wniwecz się obróci."
Czy dla osoby niewierzacej slub w kosciele nie jest tylko slubem w specyficznym miejscu? A jesli uwaza to miejsce za szczegolne to moze nie jest tala niewierzaca hihi.
Nie osadzam ludzi ktorzy rozwiedli sie bo maz czy zona pili, bili i zdradzali, to sa tak trudne sprawy ze pozostawiam je pod osad Boga. Ale znam rowniez takie swiadectwa ze zona sie nawrocila a po paru latach maz- pijak i dzieci tez. Bog zmienil ich zycie nie do poznania i teraz sa szczesliwa   rodzina. Slyszalem swiadectwo czlowieka ktory pracowal w stoczni i wiele pil ale jak sie na wrocil to Jezus zabral od niego alkohol. Jego koledzy drwili pytajac "czy to prawda ze Jego Bog zamienil wode w wino", na to on odpowiedzial " Nie wiem czy zamienil wode w wino ale wiem ze zamienil wodke na meble w moim mieszkaniu".
"Pamiętaj synku, w naszym świecie tylko Jezus jest za darmo" - "Ray" 2004

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Lutego 2006, 15:16 »
Uwazam, że wiara to dar, bo jak tu wierzyć w cos tak iracjonalnego, nienamacalnego, w tysiącach tego odmian (są tysiące różnych wyznań i każde uważa, że ma monopol na drogę ku zbawieniu). Ja tego daru raczej nie otrzymałam. Ale nie boleję. Otrzymałam kulturę, tradycję i tego się trzymam.

Offline pigwa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Kobieta
Dlaczego bierzecie slub koscielny?
« Odpowiedź #9 dnia: 3 Czerwca 2006, 18:42 »
Pod namowa Dorki, zakladam wlasnie ten watek :D  Bardzo sie zdziwilam, czytajac wasze posty o naukach malzenskich. dleczego wy  bierzecie slub koscielny? Koscielny nie znaczy tylko biala sukienka, piekny kosciol etc. Jezeli ktos sie oficjalnie wypowiada, ze jest za aborcja to przepraszam... gdzie my jestesmy?

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #10 dnia: 3 Czerwca 2006, 19:03 »
Cytat: "pigwa"
za aborcja to przepraszam... gdzie my jestesmy?

J a broń boze nie jestem z aaborcja !!!!
Pigwa czy ty miałaś już ślub koscielny ? jeżeli tak to powinnaś znac odpowiedz :D
Cieżko mi opisać czemu mam slub koscielny , jest to dla mni epoprostu oczywiste .
Nie tylko zwiazanie się na papierku ale tez duchowo . Zreszta slub koscielny jest wiekszym przezyciem niż cywilny i naprawde oddaje istote ślubu .
jeżlei brałaś ślub to też sie wypowiedz.
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #11 dnia: 3 Czerwca 2006, 19:08 »
Jeszcze dodam do tej aborcji .
Jeżeli kobieta zaszła w ciąże bo poprostu z kims spała to nidgy w życiu nie powinno jej sie robić aborcji . Nawet jeżeli jest to kolejne dziecko .
Sypnełą sie z kims i dobrze wiedziała co moze z tego wyniknać .
Mogłabym poprzec aborcje jeżeli kobieta została zgwałcona i nie zaakceptuje dziecka .
Chociaż i w ym wypadku bym długo myślała , bo przecież dziecko nie jest niczemu winne .
 Nastepna sprawą jest zagrozenie życia matki  i dziecka w takim wypadku czasami nie ma innego wyboru .
Ogólnie to nie ma dla mnie wytłumaczenia dla kobiet robiacych aborcje .
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Madzialena

  • Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego...
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2207
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek [*] 16.01.2009
  • data ślubu: 17.09.2005r.
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #12 dnia: 3 Czerwca 2006, 21:36 »
Wiesz Pigwa, gdyby ślub kościelny brały tylko osoby głęboko wierzące i praktykujące, chodzące na wszelkie rekolekcje, roraty, rezurekcje, przestrzegające wszystkich przykazań, spowiadające się itp. to w rzeczywistości dosłownie byłaby to garstka..  :shock:

cóż takie czasy, że kazdy układa w swojej głowie swoje wartości,które mogą się różnic od innych,  ludzie biorą ślub koścelny z różnych powodów.. tego nie zmienisz..

a czy Tobie to przeszkadza, że ślub kościelny biorą osoby,które  spowiadały się ostatnio np. 5-7 lat wcześniej, które nie chodzą raczej do kościoła itp :?:  i które po ślubie kościelnym równiez do tego kościoła nie chodzą, a jak juz to np. podczas świąt :?:  :?:
 to dla Ciebie jakis problem? bo nie rozumiem



Offline Ramaya

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 47
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #13 dnia: 3 Czerwca 2006, 23:18 »
Nikt z Was nie bierze pod uwage, ze slub biora tez osoby innego wyznania niz katolickie (przypominam,bo na pewno to wiecie,ze mozna byc innego wyznania a nadal byc chrzescijaninem.Nie innej religii,lecz innego postrzegania wiary-wyznania) i dodam,ze niekoniecznie muszą byc świadkami jehowy, czy tez innej sekty. Niestety w Polsce, co nie katolickie to zle. Dziwne jest tylko to,ze sami mowicie o tym,ze moze jakas garstka z Was składa ślub przed Bogiem i tylko z tego powodu chce to zrobic. Dziwne,ze wiecie o tym, ale nikt z Was nic z tym nie robi. Tak jest wygodnie. I tak sie przeciez wyspowiadacie i bedzie po problemie:)
Dawidek i Magda

Offline pigwa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Kobieta
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #14 dnia: 3 Czerwca 2006, 23:58 »
krotko, bo nie mam czasu..

madzialenka, akurat przykazania to  "podstawa" wiary katolickieja a z ich przestrzeganiem w Polsce nie za ciekawie (patrz 7 przykazanie :mrgreen: )

No niech to bedzie garstka, bo wlasnie wtedy by ta garstka brala slub NAPRAWDE a nie dla celej otoczki. A propos.... nie trzeba chodzic na wszystkie roraty, rozance zeby byc naprawde wierzacym :)

a w ogole dla mnie to zaden problem, tylko sie pytam grzecznie :lol:

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #15 dnia: 4 Czerwca 2006, 10:02 »
Cytat: "pigwa"
Bardzo sie zdziwilam, czytajac wasze posty o naukach malzenskich.


hę???  :?

nauki przedmałżeńskie każdy z nas miał w liceum.. niektóre kościoły to honorują niesktóre każą przychodzić na spotkania...  

w jakich godzinach sa te spotkania??? w godzinach pracy... czyli musisz brać wolne.. czyli nawarstwia ci się robota..

o ile łatwiej byłoby gdyby ktoś wpadł na genialny piomysł i zrobił nauki przedmałżeńskie weekendowe... jeśli ja przyjmuję pacjentó w soboty i niedziele to księża też mogą poświęcić się 2x w roku i zrobić coś takiegop dla młodych par...

poz tym wysłuchiwanie na naukach tektów typu

https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=645&start=0

chyba nie tak powinny odbywac się nauki przedmałżeńskie  :roll:


Cytat: "pigwa"
Jezeli ktos sie oficjalnie wypowiada, ze jest za aborcja to przepraszam...


oczywiście, ze jestem ZA ABORCJĄ ..

a jak to się ma do ślubu kościelnego


Cytat: "pigwa"
gdzie my jestesmy?


w polsce???  :mrgreen:


jestem osobą wierzącą , nie praktykującą..

dlaczego kościelny - bo czułam taką potrzebę.. ślub cywilny to podpisanie cyrografu.. slub kościelny - to jest to co tak naprawdę jest ślubem - więź duchowa...

wzięliśmy slub kościelny  ponieważ czuliśmy taką a nie inną potrzebę..

każdy ma swoje powody - impreza, kiecka, więź duchowa..

Cytat: "pigwa"
przykazania to "podstawa" wiary katolickieja a z ich przestrzeganiem w Polsce nie za ciekawie


porozmawiaj na ten temat z "katolikami" rydzyka lub "katolikami" chodzącymi co tydzień do kościoła.. przy wyjściu zeń są w stanie kopmnąc kulawego psa.. o przemocy w rodzinie nie wspomnę...

a potem w TV sa wypowiedzi

"a taki pożądny z niego człowiek był.. tak by się zdawało.. co tydzień do kościołą chodził" :twisted:



zaraz z wątku ślubnego zrobi się wątek polityczny.. dajcie już spokój..


KAŻDY Z NAS MA INNE  POWODY.. NIEZALEŻNIE OD TEGO JAKIE ONE SĄ NALEŻY JE USZANOWAĆ I CIESZYĆ SIĘ, ŻE JEDNAK ZDECYDOWAŁ SIĘ KTOŚ Z NAS NA ŚLUB W KOŚCIELE A NIE TYLKO W USC...
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #16 dnia: 4 Czerwca 2006, 10:10 »
Cytat: "monia"
Cytat: "pigwa"
Jezeli ktos sie oficjalnie wypowiada, ze jest za aborcja to przepraszam...


oczywiście, ze jestem ZA ABORCJĄ ..

a jak to się ma do ślubu kościelnego


Oj ma Moniu i to dość sporo, ale wg mnie trzeba być i wierzącym i praktykującym co by wyhaczyć o co chodzi...nie można być katolikiem i równocześnie z czystym sumieniem zabijać...no ale tu znowu sparawa rozbija sie o aspekt, od którego zaczęła sie ta dyskusja...

Offline pigwa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Kobieta
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #17 dnia: 4 Czerwca 2006, 10:23 »
monia dziekuje, ze mnie na ziemie sprowadzilas :?  juz nie mam zludzen wiecej ... idz na marsz " jestem za zabijaniem" a potem ladnie do spowiedzi, slubu, komunii, dzieci ochrzscij i przekaz dalej ta swoja "wiare".Tylko dziwne, ze jak nie praktykujesz, to bierzesz slub. Nie trzyma sie to kupy jakos.

a propos sa nauki weekendowe, tylko trzeba poszukac 8)

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #18 dnia: 4 Czerwca 2006, 10:28 »
I jeszcze chciałam dodać (jak uznacie, że zeszłam z tematu to usuńcie moje posty), że takie maleństwo 11tygodniowe to też człowiek (a zdaje się, że do tego czasu przeprowadza się aborcję, choc pewna nie jestem...):


a to mój Kubi niewiele później:

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #19 dnia: 4 Czerwca 2006, 10:37 »
nie wykasuję, merkunku, nie wykasuję...

uważam tyko,ze każdy ma prawo do decydowania o sobie i swoim losie...

czy ja bym usunęła???

przy mojej walce o dziecko??? nie żartuj...  :? tylko w 1 przypadku moge zdecydować się na ten krok...

z powodów - patrz post eli - jestem za aborcją....  :twisted:
 
jeśli w badaniach mojego dziecka wyjdzie,ze będzie poważna wada - no cóż... wiadomo co bedzie.. badania prenatalne wykażą co i jak...

Cytat: "merkunek"
nie można być katolikiem i równocześnie z czystym sumieniem zabijać...


być za aborcją a usunąć własne to 2 różne sprawy...  :roll:

Cytat: "pigwa"
Tylko dziwne, ze jak nie praktykujesz, to bierzesz slub.


przeczytaj jeszcze raz mojego posta , to zrozumiesz czemu mieliśmy kościelny a nie tylko cywilny...


Cytat: "merkunek"
że takie maleństwo 11tygodniowe to też człowiek


nio.. jest.. zabiegi przeprowadza się max do 12 tyg...
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #20 dnia: 4 Czerwca 2006, 10:56 »
Cytat: "monia"
czy ja bym usunęła???

przy mojej walce o dziecko??? nie żartuj...  :?


tym bardziej mnie Twoje słowa zdziwiły...

Cytat: "monia"

 tylko w 1 przypadku moge zdecydować się na ten krok...
z powodów - patrz post eli - jestem za aborcją....  :twisted:
 
jeśli w badaniach mojego dziecka wyjdzie,ze będzie poważna wada - no cóż... wiadomo co bedzie.. badania prenatalne wykażą co i jak...


a dla mnie nie istnieje żaden powód, dla którego należałoby zabić maleńkiego, bezbronnego człowieka...

to w takim razie jeszcze jedno zdjęcie (12 tc):

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #21 dnia: 4 Czerwca 2006, 10:59 »
Cytat: "monia"
uważam tyko,ze każdy ma prawo do decydowania o sobie i swoim losie...


O sobie i swoim losie tak, ale o losi innego CZŁOWIEKA? Dziecka??

Ja jestem zdecydowaną przeciwniczką aborcji...Ale za to jestem za antykoncepcją- gdyby ta druga forma była propagowana, szeroko rozpowrzechniana, uświadamiana i darmowa problemu aborcji by nie było!

Ja biorę ślub Kościelny bo chcę przed Bogiem wyznać swoją miłość i tyle. Poza tym z cywilnego można się wywinąć...a ślub Kościelny (o ile nie zostanie unieważniony) będzie ważny ZAWSZE, mogę rozwodzić się sto razy, ale Tomek zawsze będzie moim mężem przed Bogiem, na dobre i na złe... po prostu :)

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
« Odpowiedź #22 dnia: 4 Czerwca 2006, 11:02 »
    Cytat: "merkunek"
    tym bardziej mnie Twoje słowa zdziwiły...


    co w tym dziwnego.. przy IXI wykonywana jest szeroka grupa badań.. jeśli wykażą , ze dziecko bedzie z wadą .... kłania się rutynowe postępowania w takich przypadkach...  :roll:


    Cytat: "merkunek"
    a dla mnie nie istnieje żaden powód, dla którego należałoby zabić maleńkiego, bezbronnego człowieka...


    inaczej zaśpiewałabyć jeśli miałąbyś urodzić dziecko bez nóżek czy niedorozwojem kończyn, niedorozwojem mózgu, zespołami genetycznymi... oj.. myślę,ze miałąbyć baaaaaaaaardzo ciężki orzech do zgryzienia.. tak jak każda z nas...

    mnie nastawiają na każdą ewentualność.. poczytaj forum bociana.. moze zrozumiesz te klimaty....

    Cytat: "merkunek"
    to w takim razie jeszcze jedno zdjęcie (12 tc)


    nooooooooo.. miesci się w buteleczce po penicylinie, ma wielkie oczy i ogromną watrobe..

    ma paluszki i buzię..
    przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

    Offline monia

    • złośliwy skorpionek :)
    • Global Moderator
    • Chuck Norris
    • *****
    • Wiadomości: 12228
    • data ślubu: 04.06.2005
    Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
    « Odpowiedź #23 dnia: 4 Czerwca 2006, 11:04 »
    Cytat: "dziubasek"
    Ale za to jestem za antykoncepcją-


    dla kościoła to środki wczesnoporonne... ja jakoś z ronieniem nie widzę związku  :?


    Cytat: "dziubasek"
    Ja biorę ślub Kościelny bo chcę przed Bogiem wyznać swoją miłość i tyle.


    dokłądnie o to mi chodziło.. i skończmy te dysputy...  :roll:
    przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

    Offline dziubasek

    • Chuck Norris
    • ********
    • Wiadomości: 17066
    • Płeć: Kobieta
    • data ślubu: .:25.08.2006:.
    Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
    « Odpowiedź #24 dnia: 4 Czerwca 2006, 11:18 »
    monia, jesteś lekarzem- inaczej na to patrzysz.


    Cytat: "monia"
    merkunek napisał/a:
    a dla mnie nie istnieje żaden powód, dla którego należałoby zabić maleńkiego, bezbronnego człowieka...


    inaczej zaśpiewałabyć jeśli miałąbyś urodzić dziecko bez nóżek czy niedorozwojem kończyn, niedorozwojem mózgu, zespołami genetycznymi... oj.. myślę,ze miałąbyć baaaaaaaaardzo ciężki orzech do zgryzienia.. tak jak każda z nas...


    Modle się, żebym nigdy nie musiała stanąć przed takim wyborem...byłby to dla mnie dramat...przeogromny....


    Cytuj
    i skończmy te dysputy...


    Kończę :D

    Offline merkunek

    • Chuck Norris
    • ********
    • Wiadomości: 9817
    • Płeć: Kobieta
    Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
    « Odpowiedź #25 dnia: 4 Czerwca 2006, 11:28 »
    Cytat: "monia"
    merkunek napisał/a:
    a dla mnie nie istnieje żaden powód, dla którego należałoby zabić maleńkiego, bezbronnego człowieka...


    inaczej zaśpiewałabyć jeśli miałąbyś urodzić dziecko bez nóżek czy niedorozwojem kończyn, niedorozwojem mózgu, zespołami genetycznymi... oj.. myślę,ze miałąbyć baaaaaaaaardzo ciężki orzech do zgryzienia.. tak jak każda z nas...




    Moniu i tu właśnie jest miejsce m.in. na wiarę, skoro Ktoś miałby do mnie tyle zaufania, że jestem w stanie takie dziecko kochać, to nie mogłabym go zabić, a poza tym to kalekie, czy nie, ale moje dziecko przecież...
    Znam parę kalekich osób i nie uważam, żeby były gorsze od zdrowych, a w wielu przypadkach te zdrowe nawet do pięt im nie dorastają!


    Offline dziubasek

    • Chuck Norris
    • ********
    • Wiadomości: 17066
    • Płeć: Kobieta
    • data ślubu: .:25.08.2006:.
    Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
    « Odpowiedź #26 dnia: 4 Czerwca 2006, 11:38 »
    Cytat: "merkunek"
    Moniu i tu właśnie jest miejsce m.in. na wiarę, skoro Ktoś miałby do mnie tyle zaufania, że jestem w stanie takie dziecko kochać, to nie mogłabym go zabić, a poza tym to kalekie, czy nie, ale moje dziecko przecież...


    Merkunku chciałabym mieć już tak ugruntowaną wiarę jak Ty... i chciałaby wierzyć, że w takim przyadku On pomógby mi dobrze wybrać...

    Offline gosiaczekk
    • Chuck Norris
    • ********
    • Wiadomości: 5114
    • Płeć: Kobieta
    Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
    « Odpowiedź #27 dnia: 4 Czerwca 2006, 12:10 »
    Nie chciałam się wypowiadać na ten temat, ale mnie ponosi. Jesli chodzi o mnie to nigdy (jak mi się wydaje) nie poddałabym się takiemu zabiegowi. Co nie zmienia postaci sprawy, że uważam iż jeśli inna kobieta - w pełni świadoma skutków jakie taki zabieg za sobą pociąga - decyduje sie na taki krok powinna mieć do tego prawo!!! Zwłaszcza do tego żeby zrobić to w godziwych warunkach. Bo jeśli takowa osoba chce to zrobić to i tak to zrobi - i to za wszelką cenę, albo nielegalnie w kraju, albo wyjedzie za granicę.
    Kobiety podejmujące takie decyzje (przynajmniej w większości wypadków jak sądzę) nie robią tego tak sobie bo mają taki kaprys i zazwyczaj są to dla nich bardzo trudne (o ile nie najtrudniejsze) decyzje w życiu. Tak też jeszcze raz powtórzę, że jeśli jakaś kobieta jest w takiej sytuacji, że nie widzi innego wyjścia z niej i świadomie decyduje się na dokonanie aborcji - to powinna mieć do tego prawo.
    Taki mam pogląd na tą sprawę, dobrze mi z nim i zmieniać go nie zamierzam.
    A to, że uważam że ktoś powinien mieć do czegoś prawo, nie świadczy o tym, że ja też bym z niego skorzystała.

    Offline gosiaczekk
    • Chuck Norris
    • ********
    • Wiadomości: 5114
    • Płeć: Kobieta
    Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
    « Odpowiedź #28 dnia: 4 Czerwca 2006, 12:15 »
    A  zapomniałam jeszcze o jednym.

    Cytuj
    Znam parę kalekich osób i nie uważam, żeby były gorsze od zdrowych, a w wielu przypadkach te zdrowe nawet do pięt im nie dorastają![/color]



    A ja znam przynajmniej dwie osoby, które w pewnym momencie swego życia bardzo pragnęły nigdy się nie narodzić (nie umrzeć nagle, ale się nie urodzić w ogóle), gdyż ciężar ich choroby i pewna 'presja' żyjącego pełnym życiem i cieszącym się beztrosko największym darem, jakim jest zdrowie, otoczenia, zamykała je w sobie i gasiła i tak już wątpły płomień woli życia.

    Offline groszek
    • maniak
    • ********
    • Wiadomości: 1871
    Ślub/ koscielny/cywilny tradycja? formalnosc?
    « Odpowiedź #29 dnia: 4 Czerwca 2006, 12:55 »
    Cytat: "pigwa"


    No niech to bedzie garstka, bo wlasnie wtedy by ta garstka brala slub NAPRAWDE a nie dla celej otoczki.


    To chyba Kościół musiałby nam, maluczkim dać najpierw przykład tego dawania ślubu NAPRAWDE, a nie dla otoczki zwanej KASA. Czytałaś, jakie przygody z księżmi miały niektóre pary? Polecam watek w Formalnościach: Ile kosztuje "co łaska"?

    Popatrz, ile zakłamiania jest w Kościele, co się zatem dziwić zwykłym ludziom, że się nieraz gubią, skoro nasi "pasterze" wolą obliczać ile kasy dostaną za "owieczki" niż pilnować, aby się owieczki nie pogubiły.