Tez keidys mialam guzka w piersi ...
i to chyba w wieku 14 lat.Przez jedna laske z klasy.
Kiedys stalysmy przed szkola , miala byc za chwile dyskoteka szkolna no i gadalysmy sobie z innymi dziewczynami.Ona nagle mnie uszczypnela w pietrs , tak mocno ze az mi sie chcialo ryczec!!Lzy mialam w oczach , tak mnie to blalo!
Po jakims czasie zaczela mnie pobolewac ta piers , czulam gulajke w piersi , bylo swedzenie piersi , nie moglam na lekcji spokojnie wysiedziec.
W koncu powiedzialam dobrej znajomej,ona mnie namówila zebym pokazala mamie ... wstydzilam sie , ale pokazalam ... od rau wziela mnie z tata do szpitala , tam usg , czy momografia ... Okazalo sie ze mam guzka ... zostalam w szpitalu , na szczescie nie byl az taki wielki , wiec nie trzeba bylo operacji robic.Rodzce musieli kupic droga masc , lekarze smarowali mi piers ... strasznie sie wstydzilam, zwlaszcza ze mialam 14 lat.
Tej dziewczynie z klasy nic nie zrobil.Miala nawet celujacy z zachowania!
Tak to bylo, bo jej matka byla dobra znajoma wychowawczyni.
Ostatnio tez wyczulam jakis guzek (przynajmniej myslalam ze to guzek), spanikowalam , bo od tamtego czasu strasznie sie boje ... dostalam skierowanie od lekarza do szpitala ... lekarka powiedziala mi ze cos wyczuwa,ale musze jechac do szpitala w dublinie ... tam okazalo sie ze to nic groznego , tylko czasem dziewczyny w moim wieku maja powiekszone gruczoly.