Autor Wątek: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011  (Przeczytany 30566 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #540 dnia: 30 Marca 2011, 14:44 »
my załatwiamy ponieważ mało kto będzie samochodem - no w końcu większość mieszka w maszewie  ;)
a z buta dojdziesz tylko kawałek za orlen i wtedy już niewygodnie bo nie ma chodnika....... a jakos nie chcemy żeby goście chodzili po ulicy  :o :o

ale mamy autokar na jakies 50 osób na 200 zł... myślę że to ok



Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #541 dnia: 30 Marca 2011, 19:16 »
Hmm no tak..200zł to nie dużo...wiec nie ma co dyskutować ;) ;) ;)

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #542 dnia: 30 Marca 2011, 21:47 »
my tez transport załatwialiśmy... dla mnie to oczywiste ;) ;)

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #543 dnia: 31 Marca 2011, 08:37 »
mka - jeśli zdecydujecie sie na transport do daj cynka i dam ci namiary  ;)



Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #544 dnia: 7 Kwietnia 2011, 08:31 »
to znowu ja  :)

jak na razie to spokojnie jeśli chodzi o przygotowania..... umówiłam się na pedicure, regulacje brwi i jakis czarodziejski peeling żebym wyglądała fantastycznie w dniu slubu  ;) ale to na szczęście już u mojej kosmetyczki
ustaliłam z piotrkiem jaki jest plan na czwartek i piątek przed weselem i tak jakos się zdziwiłam że tak mało do załatwienia....  :drapanie: :drapanie: bo w czwartek musimy tylko przetransportować alkohol i napoje na sale i powkładać do lodówek a w piątek idę właśnie na ten peeling i wtedy czekamy aż goście z niemiec przyjadą, zabieramy ich do maszewa, pokazujemy gdzie co jest i wracamy do szczecina......
dziewczyny czy ja o czymś ważnym zapomniałam??? co tam jeszzcze trzeba robić na 2 dni przed weselem???? trochę mnie to niepokoi.....

no moje panieńskie sie szykuje  :skacza:
piotrek miał sie spotkac w sobotę zs świadkiem żeby cos tam ugadać.... pojechaliśmy do maszewa, umówiliśmy się na 19 do baru.... 20:30 świadka nie ma.... piotrek dzwoni JA JESTEM JESZCZE U TEŚCIÓW ALE ZAWOŻĘ ŻONE DO DOMU I IDĘ DO WAS
jasne...... znajomi przyszli i siedzieliśmy do 1!!!!!! w nocy a świadek nawet nie zadzwonił....... wściekła byłam  :boks: :boks:
skoro woli tak to niech sie sam trudzi..... nawet nie wie kogo piotrek zapraszał i numerów też nie ma..... ciekawa jestem jak to załatwi....



Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #545 dnia: 7 Kwietnia 2011, 08:51 »
2 dni przed weselem? :drapanie:

Paznokcie, brwi, alkohol..pewnie coś się jeszcze urodzi w ostatniej chwili ;) ;) ;)

A kiedy wam stoły w Maszewie ustawiają? Winietki trzeba rozstawić jak macie.. ::) ::) ::)

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #546 dnia: 7 Kwietnia 2011, 09:34 »
paznokcie będę miała zrobione w środę..... brwi w sobotę ....... alkohol w czwartek zawożimy......
nie wiem kiedy będą ustawiać stoły, to ustalimy wszystko w poniedziałek przed weselem...... ale znajoma która tam pracuje mówiła mi, że jak damy im schemat to oni też ustawią......



Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #547 dnia: 7 Kwietnia 2011, 09:54 »
Oooo sami ustawią? No ja jednak należę do tych co sami chcą to zrobić ;) ;) ;)

No to nie mam pojęcia co jeszcze musisz zrobić "przed" :P :P :P

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #548 dnia: 7 Kwietnia 2011, 10:01 »
U mnie tez ustawia obsługa :)

Jak zawiozę im wódkę i owoce w piątek rano to i winietki, a wracając wieczorem z sukienką zajeżdżam i sprawdzam :D

A dwa dni przed weselem to nie ma się co denerwować, tylko pełen relaks :D

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #549 dnia: 7 Kwietnia 2011, 23:03 »
Nie mogę czytać Twojego wątku bo się normalnie stresuję...................


Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #550 dnia: 8 Kwietnia 2011, 10:51 »
mka - tyle co mi wiadomo to tak..... ale dokładie dowiemy sie w poniedziałek przed weselem jak tam będziemy

marcella - czemu się stresujesz???? masz jeszcze tyyyylke czasu  ;) ;)

ha ale żeby było wesoło opowiem wam coś
wczoraj dzwoni moja świadkowa - lekko poirytowana
wysłała już takie pierwsze informacje do zaproszonych dziewczyn na panieńskie. wiecie kiedy, o której, co będzie i że byłoby fajnie żeby sie dołozyły...... teraz uwaga..... aż 20 zł!!!!!!!!!!!!
po chwili dzwoni młodszy brat piotrka - O CO CHODZI? POCO TA KASA? CZEMU TY TO ROBISZ? CZEMU IMPREZY NIE SĄ RAZEM??  :nerwus: :nerwus: :klnie:

dostał informacje jakie są konieczne - choc najlepsze jest to, że jego dziewczyna chodziła z moją świadkową 5 lat do szkoły więc się znają ale nie  zadzwoniła sama tylko burkała w tle  :drapanie:
mieli wielkie pretęsje że trzeba się dorzucić!!!! nie no 20 zł to fortuna.... tym bardziej że w tym jest też transport do domu....
ALE DOMINIKA I PIOTREK MÓWILI ŻE MAMY PRZYJŚĆ I SIE DOBRZE BAWIĆ I NIE MARTWIĆ SIE O KASE.... A TUTAJ TERAZ TAKIE COŚ.....

racja jak gadali że nie będa na weselu bo nie mają kasy na kopertę to piotrek powiedział, że on jako brat ma byc i już ale to nie dotyczy tych imprez.......

ale to dla mnie nie do zrozumienia.... my byśmy staneli na glowie żeby na wesele brata uskrobac przynajmniej symbolicznie jakieś 200 zł..... ale niech im będzie....
w każdym razie powiedziałam świadkowej że moim zdaniem osoba która chce przyjść powinna się dołozyć te pare groszy.... to jest nie fair że inne dziewczyny maja sponsorować jej impreze.... jak wy myślicie??



Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #551 dnia: 8 Kwietnia 2011, 11:02 »
Mi w ogóle szczęka opada, nie wiem jakbym się zachowała, co bym powiedziała i jakby dalej wyglądały nasze kontakty ::) ::) ::)

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #552 dnia: 8 Kwietnia 2011, 11:41 »
wiesz my już postanowiliśmy że gdyby w końcu doszło do ich ślubu to odpłacimy sie tym samym..... przyjdziemy na dobra zabawę z kwiatkiem i bez koperty...... i to nie dlatego bo oni nie dają nic!! możemy zrozumiec że u kogos może byc krucho z kasą jesli dowie sie 3 miesiące przed faktem..... ale oni wiedzieli juz w styczniu 2010 że będzie ślub i jestem tego zdania, że można przez rok te 200 zł uzbierać.... tym bardziej on jako brat...... a on sie tak pyszczył że na ślub członka rodziny trzeba się wykazac bo inaczej to wstyd...... a teraz to....
nam na kontaktach już nie zależy bo on jak cos chce to musi mieć i ma pretęsje jeśli musi sie zapytać (kiedyś po prostu brał bez pytania)

jak piotrek byl świadkiem 3 lata temu to też bylismy w kiepskiej sytuacji ale zagiągneliśmy pasy i uzbieralismy dobre 200 zł...... a my dostalismy informacje jakieś 4 miesiące przed faktem......



Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #553 dnia: 8 Kwietnia 2011, 13:26 »
Oni chyba chcą się wkręcić na krzywy ryj...

Ja bym im powiedziała, niech w ogóle nie przychodzą...

Przy weselu wychodzi, że z rodziną to najlepiej na zdjęciu...

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #554 dnia: 8 Kwietnia 2011, 14:15 »
ja bym tak zrobiła i to z miłą chęcią...... ale piotrek mówi że brat jako brat musi być..... no jedyny wyjątek jest ten, gdyby sobie pozwiloł na za dużo..... ale jak na razie chodzi "tylko" o kase a piotrek też nie chce żeby później każdy mówił że jest łapczywy na kase.....
ach jakoś dziwnie tak ma....... ale też nie chcę się z nim kłucic przez popier....... brata

ale niech mi tylko kiedys wyskoczą z tekstem że my musimy im cos dać albo pomóc...... wtedy wygarnę wszystko!! a napewno będą wymagac pomocy przy swoim weselu typu roznoszenie wódki lub rozwozic gości.... wdety im też pokażemy "paluszka" i niech spadają

jak kuba bogu tak bóg kubie



Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #555 dnia: 8 Kwietnia 2011, 21:38 »
 :mdleje: :mdleje:
I to brat takie numery wywija?!? :o
Az brak mi slow :o

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #556 dnia: 8 Kwietnia 2011, 21:55 »
Jejku aż słów mi zabrakło...  na wesele to wiadomo, że niech przyjdą.. u mnie też będzie taka para co ani złotówki nie da bo po prostu nie mają..
ale na impreze to nie powinni chyba przychodzić skoro nawet tych 20zł nie chcą się dołożyć.... już lekko przesadzają..


Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #557 dnia: 8 Kwietnia 2011, 22:31 »
Mogę dołączyć na końcóweczkę? Masz przeboje z rodzinką.. dobrze to rozumiem, niestety

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #558 dnia: 9 Kwietnia 2011, 15:09 »
Bardzo wspolczuje takiej atmosfery... ale przed slubem wiesz kto kogo ma w du... taka prawda.
Ja tez przjechalam sie na paru osobach, ktorych bylam pewna z mezem.

I dobrze mowisz , jak beda cos chcieli od Was , olejcie ich i juz ;).


Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #559 dnia: 10 Kwietnia 2011, 10:28 »
maggi  :hello:

oj dziewczyny mi też już brakuje słów..... nie spodziewałam się takiego czegoś.....
i wtedy myślę, że moja przyjaciółka bierze urlop, przyjeżdza z niemiec!!! (jakieś 750 km w jedną strone), kupuje dla siebie i narzeczonego jakieś ładne kreacje bo tak wypada i zbieraja na prezent..... ona nie jest - formalnie - żadną rodziną a tak się stara a tutaj BRAT młodego który od podan roku wie o ślubie nawet nie ma garnituru!!!!!! o prezencie już nie wspominam.....

och ale będzie rewanż  :biczowanie: :biczowanie:

bardzo jestem rozeźlona na nich!!!!!!!



Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #560 dnia: 10 Kwietnia 2011, 10:48 »
Dokładnie tak jak piszecie!Ślub niestety(albo stety)weryfikuje nam nasze najbliższe otoczenie!!!

również uważam,że skoro nie mają kasy na wesele to ok!Różnie to bywa  ::) ale jak nie stać nawet na kawalerski to niech po prostu nie przychodzi!
Nie rozumiem co miało na celu wydzwanianie do was z pretensjami? Jakiś nienormalny koleś i nie ma za grosz taktu!!!

Moja świadkowa np.o ślubie wie od ponad roku,ale wiem że na prawdę nie ma kasy żeby nam dać.Ma natomiast duże zdolności artystyczne,więc w czymś nam pomoże,coś nam zrobi,namaluje... I super!

Skoro brat Twojego PMa nie ma kasy to też mógłby w jakiś inny sposób się zrewanżować  ::) ::) ::)


Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #561 dnia: 11 Kwietnia 2011, 08:20 »
też tak myślę!!! ja oczywiście rozumię jeśli ktoś nie ma kasy - a my przecież nie zapraszamy gości po to, żeby wyciągać kase od nich..... jeśli tak by było to bysmy zaprosili ponad 100 osób i po kościele grill na podwórku i konieć

ja w tym momencie pomyslałam też o mojej koleżancę - znam ją jakieś 4 lata, wiem że u nich jest krucho z kasą a ona jakis czas temu podchodzi do mnie i mówi że nas bardzo lubi i chce dać ładny prezent ale jest ciężko bo 2 dzieci, tylko mąż pracuje itp i żebysmy sie nie gniewali na to że dadza nam "tylko" 400 zł........ przecież to jest dużo!!! tak jej też powiedziałam i że nie ma sie martwic o to bo wazne żeby byli i cieszyli sie z nami
i porównując do tego piotrka brata i pretęsje o te 20 zł........

a jeśli chodzi o pomoc ze strony brata to sprawa jest taka: jakis czas temu zapytalismy sie czy będzie roznosił wódkę na weselu..... jego reakcja - JA???? OSZALAŁEŚ!!!!! JA NA WESELE IDĘ JAKO GOŚĆ A NIE ŻEBY TAM PRACOWAĆ  :mdleje: :mdleje:
absolutnie z żadna pomocą sie nie zadeklarował...... i te wszystkie "drobiazgi" spowodowały to że na ich weselu nasze zaangażowanie będzie takie same - czyli żadne



Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #562 dnia: 11 Kwietnia 2011, 08:34 »
Boszeee a ja narzekałam....masz przeboje ::) ::) ::) :przytul: :przytul:

Offline beaberry

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • Zakochana po uszy :)
  • data ślubu: 6 VIII 2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #563 dnia: 11 Kwietnia 2011, 10:26 »
Myślę, że tu już twój PM powinien tamtemu przemówić do rozumu. Jak można tak chamsko się zachowywać :mdleje: Jak idzie jako gość to niech wygląda i zachowuje się jak gość, a nie jakiś król, co samą obecnością zaszczyca towarzystwo ::)
Bardzo współczuję :(
 


Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #564 dnia: 11 Kwietnia 2011, 12:43 »
wiesz tam nie ma rozumu do ktorego mozna przemówić...... tak ja to widzę......
a mój piotruś nie ma zamiaru z nim gadac na ten temat...... mi całej prawdy nie powie ale widzę że jest wściekły i zawiedziony z własnego brata..... nie dziwie się .....
wiem tylko tyle że napewno w nic sie nie będzie angażował dla brata i też w niczym mu nie pomoże w przyszłości
a jeśli chodzi o jego kawalerskie to słyszałam jak mu powiedział, ze jesli przyjdzie bez flaszki jak reszta chłopaków to go wyperd...... z imprezy

ale byłam dumna z niego że w końcu nie robi z siebie popychadełka  :)



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #565 dnia: 11 Kwietnia 2011, 20:36 »
Ja mysle ze i tak kolezanka ktora daje 400zl to bardz duzo.U mnie kolezanki daly mi posiec , a inna taki trort z recznikow i tyle ;).Dla mnie i tak duzo ;).

Jjeu ten brat Twojegopm jakis dziwny.Kurcze , zachowuje sie jak jakis pan i wladca.Szok ...


Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #566 dnia: 11 Kwietnia 2011, 20:43 »
Ja swojemu bratu już wytłumaczyłam, że jest od tego żeby pomóc i on pomoże, bo wie, że w przyszłości ktoś i jemu będzie musiał pomóc. Dlatego nie rozumiem takiego zachowania... Kopa w zad i do widzenia.

Offline netka0003

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1919
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cię Kochanie Moje :)*
  • data ślubu: 02 lipca 2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #567 dnia: 11 Kwietnia 2011, 20:56 »
dawno mnie tu nie bylo, a tu tyle się dzieję :o

co do brata to po prostu szok :o ???

co za czlowiek :o

brat takie rzeczy wyrabia?

i pretensje o 20zl? bez przesady!

normalnie az sie wkur... :klnie:

a ta kolezanka co 400zl chce dac to wcale to nie jest malo.

gdyby pwoiedziala ze 100zl to jeszcze, ale 400zl to bardzo duzo jak na ciezko sytuację.

no, ale mamy przyklad. jak ktos chce to na glowie stanie, zeby byc na weselu. ::)

nie rozumiem takich wymowek. :)

ale nie martw się, odwdzieczycie się ;D ;D ;D
 

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #568 dnia: 12 Kwietnia 2011, 07:55 »
Oj dziewczyny bo z rodziną to najlepiej na zdjęciu...już dosyć tych smutów Myszuś pisz jakie postępy i w ogóle  ;D ;D ;D ;D ;D

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #569 dnia: 12 Kwietnia 2011, 08:00 »
aj wiecie dziewczyny jego rodzina i tak jest jakaś...... inna......
ten młodszy to już przegięcie ramki to fakt, ale reszta też jest okropna...... starszy brat był proszony jako kierowca dla gości - odmówił bo nie gwarantuje że jednak nie skusi sie na kieliszka i wtedy będzie problem...... no powiem że nie byłam zadowolona, ale przynajmniej normalnie z nami pogadal na ten temat i powiedział o co chodzi.... byl po prostu szczery i w związku z tym też jakos inaczej patrze na to......
w sumie jeśli chodzi o pomoc to oczywiście "obce" osoby się deklarują i co by nie było służą pomocą a własna rodzina nic...... moje siostry też chciały cos robić ale powiedziałam "skoro jego rodzina czuje sie jak pączek w maśle to wy tak samo!"

mam tylko nadzieję, że jego siostra nie zawali sprawy  :urwanie_glowy: już od paru tygodni terroryzujemy ją żeby pamiętała o tym że w dniu wesela rano wszyscy mają sie wykąpać, umyc zęby, że dziewczyny mają miec spięte włosy a nie czupryny z których będą sie sypały włosy.... ciuchy mają byc czyste...... boże mam nadzieję że da rady ogarnąć "to wszystko"

a z moją koleżanką to właśnie o to chodzi że oni chcą i zrobią wszystko i nawet sie obawiają że 400 to mało........