Madzia pięknie !!! jaka zmiana ehhhh jak mnie będzie opuszczać motywacja to sobie będę Twoje zdjęcia oglądać.
Ja dziś się ważyłam i mam 64,5 kg cieszę się strasznie
Dziś dzień z warzywkami
zrobiliśmy sobie (bo ja, moja mama i mój PM łączymy się w bólu odchudzania
) spaghetti bez makaronu
mięsko mielone z cebulką i pomidorkami z ostrymi przyprawami i brokułami mniam mniam
ale się objadłam
Madzia a Ty masz patelnię do smażenia bez tłuszczu?? no bo jak ja robiłam na takiej wątróbkę to mi się fajnie przypiekła, w sumie nie wiele się różniła od tej smażonej na tłuszczu
Mariola 7 kg to i tak super
Kurcze mówicie że lepiej 5/5 hmmmm muszę to przemyśleć, trudna decyzja bo mi dobrze na tej mojej 1/1
he he Dziewczynki skutecznie obrzydziłyście mi mięso mielone gotowe
od dzisiaj chyba podświadomie będę szukać w takim mięsie kawałków łańcucha
dziś zrobiłam sobie własne mięsko mielone kurczak + kawałek chudej wołowiny
a wiecie że mi nawet słodyczy nie brakuje
aż jestem zdziwiona tylko nałogowo sery białe pałaszuję choć nigdy za nimi jakoś nie przepadałam.
Mam pytanko, które z Was ćwiczą oprócz stosowania diety? I jeśli ćwiczycie to co dokładnie np. basen, biegi? Zastanawiam się czy to może przyspieszyć znacznie nasz proces odchudzania. Mój cel 55kg. Na początku roku miała już 70 kg i moja ciocia z satysfakcją się ze mną porównywała :/;/ wezbrała we mnie burza !!! i stwierdziłam, że choćbym miała lecieć na samym białym serze to i tak schudnę. A największą motywacją jest moja ukochana sukienka ślubna, która wisi w salonie i czeka na przymiarkę. Pod koniec marca będę miała pierwsze zdjęcie miary, chciałaby do tej pory zejść tak do 58 kg a potem dociągnąć do upragnionych 55. Na razie na diecie udało mi się zrzucić 5,5 kg a zaczęłam na początku lutego. Myślicie, że dam radę dojść do 58 w ciągu miesiąca ??