To mój pierwszy post i mimo, że do ślubu pozostało dużo czasu postanowiłam się odezwać bo dzisiaj byłam zarezerwować salę.
Planujemy wesele na 80 osób, jesteśmy z Fordonu więc zależało nam z początku na
Restauracji UTP jednak tam życzą sobie, że musi być przynajmniej 90osób dorosłych, chyba, że wesele będzie poza tzw. sezonem. Sama restauracja jest bardzo fajna, mają dobre jedzenie, dużo miejsca przyy stołach i na parkiecie ( bawiliśmy się tam na weselu u mojego narzeczonego siostry).
Dużo dobrego słyszeliśmy też o
Sadze w Zamościu ale jednak odległość od Fordonu trochę nas przeraziła
Zdecydowaliśmy się pojechać zobaczyć sale na Zawiszy u państwa Pankowskich. Sala Zawisza jest dosyć ładna, bardzo jasna bo ma duże okna, ale ściany mają ostry odcień pomarańczy. Parkiet jest na podeście więc obawialismy się że z parkietu można spaść
i poza tym moim zdaniem parkiet jest za mały dla 80 osób. P. Pankowska polecała nam te salę bo niby jest ona do 90 osób ale moim zdaniem przy takiej ilości jest już ciasno.
Druga sala którą p. Pankowska nam pokazała jest sala
Olimpijczyk. Sala jest duża, na środku znajduje się filar, sala jest ta ciemniejsza od Zawiszy bo ma mniej okien ale od czego są żyrandole
Sala do tanczenia znajduje się zaraz obok, tzn. od części gdzie są stoły oddzielają je 2 filary wieć goście swobodnie mogą obserwować co się dzieje na parkiecie. Nie przerażajcie się, że napisałam już o 3 filarach, one naparwdę nie rażą. Parkiet jest duży i płaski ( nie ma podestu), od strony parkietuu można wyjść sobie do ogrodzonego ogródka. Gdy zobaczyłam tą salę nie mogłam się zdecydować czy wybrać Olimpijczyk czy Zawiszę ale p. Pankowska przesłała nam na maila prezentację ( prawie 15 MB!) jak sale wyglądają po dekoracji i zdecydowanie wybraliśmy
Olimpijczyka Z zewn. nie prezentuje się okazale bo to zwykły prosty budynek ale goście i tak zapamietają wnętrze