Autor Wątek: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010  (Przeczytany 8285 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline galaretka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1295
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: były już dwa :hopsa:
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #60 dnia: 4 Grudnia 2009, 14:55 »
chyle czola kazdemu, kto walczy sam z azproszeniami. powaznie :D i plan wyglada na dokladny.. ja bym nie umiala oszacowac ile tego wsz. potrzebuje, pomijajac wykonywanie.. ::)

a hm... chcecie na stoly postawic wino, ktore goscie przyniosa zamiast kwiatow..?
troche ryzykowne to chyba jest, tak mi sie wydaje... raz: bedzie nieschlodzone, dwa: bedzie wiele roznych gatunkow i roznie sie to moze skonczyc ;D, trzy: przyniosa Wam winko jakies wybrane w podarunku i beda je potem sami pic..? chyba, ze cos zle zrozumialam :Uu: :oops: :cool: hihi. winko to fajny pomysl, mozna sobie na dluzszy czas wieczory umilic tym  ;D, ale stawianie na stoly, to bym chyba jeszcze poanalizowala. ale to tylko moje spontaniczne zdanie ;), moze macie taki zwyczaj i dla gosci to normalne, to wtedy troche co innego...

Kochajmy się !! ;D

"As im rządzi, fanki kadzą, kogo zechcą tego zgładzą."
Czemuż to, o Asie, o wyjątkowej klasie, w rymu niepozorności widzisz brak miłości.

Offline nesa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #61 dnia: 4 Grudnia 2009, 19:43 »
Powiem szczerze, że trochę mnie tym winem zaskoczyłaś że to nie jest dobry pomysł. Moi znajomi tak robili na weselu i pomysł się sprawdził. I goście wiedzieli, że winko będzie na stołach.
Ale :) Ale chyba nie dopisałam, że o to wino będziemy prosic TYLKO ludzi młodych, takich do 30 lat by właśnie nikt sie nioe obraził, a tacy młodzi zrozumieją i nie powinno być problemu. Tylko oni dostaną wkładki do zaproszenia.

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #62 dnia: 4 Grudnia 2009, 19:59 »
Hmmm... z proszeniem o wino zamiast kwiatów się spotkałam... ale żeby zebrane wino stawiać później na stole? Pierwsze słyszę... U nas zabiera się je po prostu do domu, zamiast kwiatów... Można nim później poczęstować gości jak przychodzą obejrzeć płytę, czy zdjęcia po ślubie... Albo zwyczajnie wypić z mężem :)
Na weselu kupuje się wino samodzielnie... tak jak wódkę i inne alkohole...

No ale co kraj to obyczaj...

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #63 dnia: 4 Grudnia 2009, 20:57 »
też się z tym nie spotkałam ale myślę, że gościom to przeszkadzać nie będzie  ::) mi by nie przeszkadzało  ;)

Offline KaroLLA K.J K.G
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.08.2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #64 dnia: 5 Grudnia 2009, 16:44 »
Hej :) można jeszcze??

* świetna historia pełna przeznaczonych zbiegów okoliczności :):) tym bardziej jesteście pewni, że to właśnie to :)
* neska a mierzyłaś może te sukienkę?? Jest prześliczna, ja tez o takiej marzyłam tylko, że jestem niska (widzę, że ty także) i mnie dodatkowo skraca i ten tiul się tak piknie nie układa tylko wisi więc muszę mieć tiul rozchodzący się od pasa. Ale jeśli chodzisz na wysokich obcasach to może Twój wzrost nie przeszkodzi Ci w założeniu wymarzonej sukienki.
*ja też robię sama zaproszenia, rzeczywiście wychodzi znacznie taniej :)
* co do wina jeśli u Was się tak zdarza częściej, że stawia się to wino na stołach to ok ale jeśli nie to może to być dość ryzykowne, zresztą na pewno znacie ludzi których zapraszacie więc sami wiecie jak do tego mogą podejść.


Offline nesa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #65 dnia: 6 Grudnia 2009, 16:30 »
Dlatego prosimy o wino nie wszystkich a tylko młode osoby, które wiemy, że aprobują ten pomysł.

A sukienkę oczywiście, że mierzyłam :) i w tym modelu wyglądam najlepiej. tym bardziej, że PM jest wyższy i grubszy niż ja więc się wyrównuje. Sukienka mnie nie skraca, tiul bardzo ładnie się układa i nie wyglądam w niej krowiasto (mam duży biust dosyć i w niektórych sukienkach to ojejku). Tak więc jestem zadowolona. Gorset kończy mi się pod pępkiem tak jak powinien i sukienka mnie nie skraca. Ale ten model nie na wszytskich leży dobrze, to fakt.
W kwietniu jak będę na przymiarce to zrobię sobie w niej zdjęcia.

Offline mietowka
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 663
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009r
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #66 dnia: 6 Grudnia 2009, 23:10 »
najważniejsze żebyś to Ty dobrze się czuła i sobie podobała

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #67 dnia: 7 Grudnia 2009, 00:57 »
Hm, no szczerze mówiąc mi się również nie widzi pomysł proszenia o wino zamiast kwiatów żeby je postawić później na weselu na stole... jakoś tak...  ::)

Natomiast jestem jak najbardziej za aby prosić o winko zamiast kwiatów na użytek własny PO WESELU ;)

Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #68 dnia: 7 Grudnia 2009, 14:10 »
Ja też pierwsze słyszę...

Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #69 dnia: 7 Grudnia 2009, 14:13 »
tak jak mysia mówi, winko do domku ;D

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #70 dnia: 7 Grudnia 2009, 15:52 »
Hmm..jest to jakiś sposób na zaoszczędzenie,ale wydaje mi się,że przy takich wydatkach trochę kasy jak pójdzie na winko to nic się nie stanie. A jakoś nie wyobrażam sobie pić na weselu wina, które w tym samym dniu dałam komuś w prezencie....to prawie jak bym sobie sama zasponsorowała alkohol na czyjeś wesele...zdecydowanie odradzam ten pomysł ;)

Offline nesa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #71 dnia: 7 Grudnia 2009, 15:54 »
Kurde dziewczyny teraz to ja naprawdę już zgłupiałam.
Moja świadkowa miała tal na weselu przyjaciółki, prosili o wino ale postawili je do picia. I wszyscy o tym wiedzieli, o te wino poprosili tlyko znajomych, którzy wiedzieli i byli świadomi, że to wino wyląduje na stole. No nie wiem........................
Może faktycznie nie będe stawiać tylko wezmę do domu.

A właśnie, a propo alkoholi. Będziecie miec cos poza wódką? Bo u mnie na weselach zawsze była tlyko wódka i stawiamy na wodke w dużej ilości i nie chcemy innych alkoholi brac ale tu mam wątpliwości.

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #72 dnia: 7 Grudnia 2009, 15:58 »
Zależy co piją goście...u Nas zdecydowana większość pije wódkę, więc to będzie na stołach. Na stoliku obok będzie pare butelek wina,whiskey bo też mamy amatorów...jedyne czego nie przewiduję to piwa:)

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #73 dnia: 7 Grudnia 2009, 16:03 »
Jedyne czego jestem pewna, to to, że poodbnie jak u mki, nie będzie piwa...

Przede wszystkim wódka... dodatkowo wino, może coś słodszego - jak likier czy wiśniówka, ale to już symbolicznie, bo u mnie w rodzinie nie ma degustatorów tychże alkoholi. Możliwe, że whiskey, ale również skromnie.

Offline mietowka
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 663
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009r
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #74 dnia: 7 Grudnia 2009, 16:17 »
U nas była wódka też nastawiliśmy się na większą ilość ale uwierzcie że ludzie już tak nie piją także wódki nam został. Wina też mieliśmy 3 kartony po (chyba) 12 butelek i zostało nam uwierzcie 2,5 kartona. Także warto winko postawić bo może ktoś będzie miał ochotę. My winko postawiliśmy na zupełnie oddzielnym stoliku i kto chciał to podchodził i sobie brał.

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #75 dnia: 8 Grudnia 2009, 01:32 »
U mnie będzie wódka, wino do obiadu (ale nie jakieś duże ilości) plus barmani z drinkami.

Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #76 dnia: 8 Grudnia 2009, 17:33 »
No a u nas szaleństwo, będzie wódka, (wina i szampany na oddzielnym stoliku), wino swojskie i bimberek na wiejskim stole, a na zewnątrz, w takim jakby małym domku weselnym stoi beczka na piwo, którą napełnimy. Myślę, że alkoholu nie zabraknie ;) ;D ale to dlatego, że robimy typowo "wiejskie" wesele. Oj będzie się działo ;D

Offline nesa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #77 dnia: 8 Grudnia 2009, 17:40 »
Właśnie u mnie wszyscy będą pic wódkę i szkoda mi kasy na inne alkohole bo i tak wszyscy jak chodzą w rodzinie na wesela lub organizują wesela to dają tylko wodkę i to u nas w rodzinie normalne, że jest tylko wódka.
Nad piwem myślę ale wtedy tlyko na poprawiny byłoby piwo.
Oj kamila u Ciebie faktycznie będzie dużo alkoholu. Tylko to dla mnie nie jest typowo wiejskie wesele bo na typowo wiejskich weselach na jakich ja byłam to była sama wódka i to jeszcze samoróbka ;)

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #78 dnia: 9 Grudnia 2009, 10:04 »
Ja myślę, że oprócz wódki warto mieć jeszcze winko. I styka ;)



Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #79 dnia: 9 Grudnia 2009, 12:13 »
U mnie w okolicy tak się przyjęło, że na weselach jest wódka i wino, oraz czasami piwo. I modny ostatnio wiejski stół, a na nim bimberek i swojskie wino. U nas taka tradycja, że alkoholu dużo i różnego. My na początku chcieliśmy samą wódeczkę i winko, ale przyszły teść zaznaczył, że on i tylko on zajmie się wiejskim stołem no i wyszło tak, że na stryszku czeka już bimberek i winko swojskie ;) :D, a za radą znajomych napełnimy beczuszkę piwem ;D nie wiem co z tego wyniknie, mam nadzieję że dobra zabawa :pijaki:

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #80 dnia: 9 Grudnia 2009, 14:13 »
Ojj przy takich ilościach to musi być dobra zabawa ;) Z resztą ja tam zawsze dobrze się bawię..nawet jak nie ma alkoholu-no ale na weselu musi być (wg.mnie :D )

Offline nesa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #81 dnia: 9 Grudnia 2009, 15:08 »
no a ja znowu na weselach, na których bywam to widzę, że wino nie idzie wcale.
a taka bardzo różna mieszanka alkoholi to chyba nie za zdrowe na następny dzień....
ale piwko na poprawiny byłoby na pewno wskazane. zimne piwko na kaca ;)

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #82 dnia: 9 Grudnia 2009, 15:26 »
Dokładnie zimne piwko na kaca ;)

Zauważyłam, że teraz na poprawinach pojawia się bardzo często i jest to dobry pomysł :)

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #83 dnia: 9 Grudnia 2009, 15:37 »
u nas była wódka i osobny stolik z winem... wiedziałam, że będą smakosze whisky ale stwierdziłam, że jak ktoś już koniecznie musi pić whisky to może sobie w barze kupić bo dla nas to będzie za duży koszt.. i smakosze rzeczywiście chodzili do baru... nie było problemu :)

za to zupełnie przypadkowo było u nas piwo... kupiliśmy kilka takich mini kegów co czasem w sklepach bywają (nie pamiętam czy to carlsberg czy heineken) na poprawiny i kelnerzy wystawili te kegi obok wina już na weselu... trochę chętnych się znalazło... z tego co zauważyłam pili je głównie Ci którzy następnego dnia byli kierowcami i nie mogli sobie pozwolić na wódkę  ::) polecam takie kegi bo piwko jest z nich świeżutkie a jak nie zejdzie to można zabrać do domu... czego się nie da w przypadku "prawdziwego" kega :) na poprawinach też się sprawdziło  :)

a wino może faktycznie kupcie sami... będzie takie samo przynajmniej  ;) my od gości dostaliśmy same bardzo dobre wina... i trzymamy je na specjalne okazje... szkoda by mi ich było na wesele :)

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #84 dnia: 9 Grudnia 2009, 17:36 »
Dokładnie :D my od naszego świadka dostaliśmy winko po zaręczynyach i też je trzymamy na jakąś super okazję ;D

Offline nesa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #85 dnia: 9 Grudnia 2009, 17:59 »
No te kegi to dobry pomysł ale nie taki tani. Musimy zapytać w lokalu ile by kosztowało gdyby nalewali chętnym gościom swoje piwo ze swojej beczki.

Na wino u mnie zgłasza zapotrzebowanie tylko 1 osoba więc nie wiem czy w ogóle nie odpuszczę sobie kupowania wina.

A teraz zmiana tematu- ZAPROSZENIA.
Już raz napisałam wszystko, powklejałam zdjęcia i laptop mi się zwiesił więc teraz już nie będzie mi się chciało drugi raz tak dokładnie opisywać :(


A to są zaproszenia które mi się podobają. Bo ja będę sama robić zaproszenia i szukam inspiracji na allegro.

Zaproszenie nr 1


Zaproszenie nr 2


Zaproszenie nr 3


Zaproszenie nr 4


Zaproszenie nr 5


Zaproszenie nr 6


Zaproszenie nr 7


Zaproszenie nr 8


Zaproszenie nr 9



Zaproszenie nr 10
To mi się na początku najbardziej podobało ale teraz już nie tak bardzo.


Podobają mi sie te z serduszkami dużymi, te pierwsze, ale musiałabym w tym celu dopkupić dziuerkacz za ponad 30zł + przesyłka a już wydałam 100 zł na materiały.

A oto moje materiały:

Papier na zaproszenia "len".
Jest ecru. Z jednej strony faktura lnu (to będzie okładka zaproszenia) a z drugiej dładkie (to będzie wnętrze- na początku byłam wkurzona, że jednostronne ale się będzie dobrze drukować).


A to wstążka na zaproszenia. Kolor różowy kupiłam. Jest bardzo blada w sensie przezroczysta, ale ładnie się błyszczy. Chcę ją umieścic na zaproszeniu tak jak na zaproszeniu nr 8,9 (podkleić tekturką).


A to różyczki na zaproszenia. Nie mogłam się zdecydowac czy białe czy czerwone i wzięłam połowę takich, połowę takich.



A to napisy Zaproszenie. Złote naklejki.


Te obrączki chcę naklejać w środku bo mamy taki wierszyk przed nazwiskami i tam będa pasować. Wzięłam te cienkie (wzór 1)


Tym dziurkaczem chcę powycinać serduszka, jeszcze nie mam pełnej koncepcji. To są serduszka wielkości 1,5 cm.


A tymi nożyczkami będę ciąć brzegi zaproszeń, może wizytówek też.



A te cekinki to myslałam by przyklejac na wizytówki. Na wizytówce miałaby byc wstązka i cekinek.



A może Wy macie dla mnie jakieś rady???

Chce jeszcze robić takie karteczki z wierszykiem z podziękowaniami dla gości, które będą naklejać na pudełka z ciastami dla gości na odchodne.
I na każda taką kartkę chcę nakleic też obrączki te moje no i kartki wyciąć ozdobymi nożyczkami.

A zawieszek na wodkę nie będę robić bo chcemy mieć wodkę palacową i ma ladną butelke i nie ma co jej psuc. Będa tlyko różowe wstążeczki na każdej butelce.


Czekam na Wasze uwagi, pomysły, kometarze :)

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #86 dnia: 9 Grudnia 2009, 18:30 »
hmm my mieliśmy 110 gości (na poprawinach jakieś 80) i nam 3 takie kegi starczyły... nie pamiętam ile kosztowały ale dużo nie wyszło :) w dodatku każdy mógł nalać sobie tyle ile chciał... nie każdy da radę wypić pół litra piwa... z tego co widzialam panie piły w szklaneczkach  :)

co do zaproszeń to najbardziej podoba mi się 2 (ale bez tych obrączek i z innym napisem), 3 i 8,9... te ostatnie chyba najłatwiej zrobić i będą słodko wyglądały :) super są te kwiatki... ja robiłam z bardzo podobnych i świetnie wyglądały... tylko czy zaproszenie z takim kwiatkiem zmieści się w kopercie?

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #87 dnia: 9 Grudnia 2009, 18:39 »
aa przypomniało mi się... jeżeli to są takie same różyczki jak ja miałam to można na nie nawlekać koraliki (ciężko idzie ale się da)... bardzo ładnie to wygląda... ja miałam takie małe perełki... niestety nie mam zblliżeń winietek ale na zawieszkach wyglądało to mniej więcej tak i tak


Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #88 dnia: 9 Grudnia 2009, 18:58 »
Super to wszystko obmyśliłaś, podziwiam, że chce Ci się samej robić wszystko :)
z zaproszeń 7 jest ładna, chociaż wszystkie jak dla mnie troszkę za słodkie w tym różu się wydają.



Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata... odliczanie do 07.08.2010
« Odpowiedź #89 dnia: 9 Grudnia 2009, 19:39 »
Podziwiam, że masz zapał do pracy nad zaproszeniami :)

Ja swoje zamówię, zresztą jestem beztalencie, więc innej opcji nie ma ;)

Mnie najbardziej podoba się zaproszenie nr 3...

Podobnie jak Castia uważam jednak kolor różowy za aż zbyt słodki... Ja pewnie zdecydowałabym się na inny... Różowy kojarzy mi się z niemowlakami ;)