Asiu zdjęcia cudowne Piękna z Was para. Widać, że się bardzo kochacie i jesteście bardzo szczęśliwi.
To zdjęcie, które wkleiła Monia dla mnie BOMBA
no ba.. nie ma to tamto
[ Dodano: Pią Wrz 16, 2005 10:36 pm ]PS Asiu a jak wam się pracowało z panem kamerzystą?
może i jaci coś na ten temat powiem
- jak go przypilnujesz to ci kaszany nie odstawi.. jesli juz go wybrałas podjedźcie do niego jak juz będzie chciał nagrywac na płyty gotowy film i pokaż mu błędy (których on oczywiście nie widzi) , które sa do naprawienia.. błedy typu - uciete zdanie w połowie, nastepujace po sobie wysokie i niskie tony(pocięty utwór), ostre przejścia pomiędzy scenami i durne wstawki typu lecace gołabki czy coś w tym rodzaju...
- kilka razy się zdarzyło,ze musieliśmy coś powtórzyć, bo nie zdąrzył nagrać
- nie sfilmował mojej rodziny w kościele, bo " nie wiedział,że po drugiej stronie siedzi też rodzina" .. że tak powiem głupszego tłumaczenia dawno się słyszałam
- teraz fim robi na bazie mojego pomysłu.. łacznie z teledyskiem i muzyką jaka mu przyniosłam...
- każe sobie za wszystko płacić.. jesli zamówisz
kopie filmu nie licz na to ,ze dostaniesz w ładnym pudełku z okładką... nawet oryginalna kaseta nie ma oznaczeń paskowych.. owszem.. jest w pudełku z okładką ale nadal jest to poprostu zwykła, czarna kaseta... pan d. musiałby zobaczyć coś co było zrobione 6 lat temu jak moja siostra wychodziła za mąż... powiedziałabym,ze nieco mu brakuje do tego poziomu...
po poprawieniu kilku fragmentów i wygładzeniu tonów uważam film za zadowalający ...
w razie czego pytaj