Kurcze ja pod domem, ani w bliskiej okolicy nie mam zadnego sklepu, Warszawa jednak cierpi na tym że duże sklepy są daleko, na peryferiach. A ja nie mam czasu tam jechać, nawet w weekend. Spozywcze zakupy robię przez neta, i chemię też raze ze spozywka, i omijają mnie promocje z marketów. ukochane tesco zostało w Katowicach, nigdzie nie ma takiego. Nawet moja mama uwielbia tam jeździć, w Warszawie nie wejdzie nawet na parking a tam może jechać i siedzieć.