KAsia, sprobuj szamponu bez SLS (sodium lauryl sulfate). Wiekszosc normalnie dostepnych szamponow zawiera SLS zeby sie ladnie pienilo. Osoby z wrazliwa skora maja z tym czesto problem (u mnie zaczerwienia sie nawet skora na czole, jesli myje wlosy takim szamponem).
W douglasie bardzo fajny (ale drogi) jest shampon Alterna Bamboo Luminous Shine Shampoo (na amazonie kosztuje jakies 16 Euro za 250ml), pachnie cudnie, troche jak zielona herbata. W sklepach Bio dostaniesz tez czesto szampony Lavery czy Alverdy czy jakies inne bez SLS. Albo poszukaj online. Sprobowac nie zaszkodzi. Uprzedzam tylko ze one naprawde mniej sie pienia i ja z reguly masuje glowe przez 3 minuty albo myje 2x.