Zaneta, niby nie powinno się aplikować podkładu bezpośrednio na pędzel, ponoć szybciej się zniszczy bo podkład włazić będzie w większej ilości między włosie. No i marnuje się więcej kosmetyku w ten sposób.
eee hakuro S50 jest tak gęsty, że tam mało co wlezie podkładu...co innego skunks...
i tak jak pisałam wczesniej... mam go od prawie dwóch lat i wygląda jak nowy
włosie tak samo zbite, bez żadnego uszczerbku
a od książki Bobbi Brown zaczęła sie u mnie przygoda z makijażem...nie wiedziałam, że już jest w wersji polskojęzycznej.
dziewczyny, tez bardzo dobre są pędzle maestro...nasze rodzime...
m.in do powiek, ale mają tam praktycznie każdy rodzaj pędzla. I są też baaardzo żywotne